„Nie lękajcie się pójść za Chrystusem. Waszą młodością wyciśnijcie na drogach naszej diecezji znak nadziei i entuzjazmu” – powiedział bp Tadeusz Lityński do uczestników II Synodu Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, który odbył się od 18 do 20 listopada w Zielonej Górze.
GALERIA ZDJĘĆ – TUTAJ
Msza św. na zakończenie synodu odbyła się w parafii pw. św. Urbana I w Zielonej Górze. Przewodniczył jej bp Tadeusz Lityński, a homilię tego dnia wygłosił rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Gorzowie Wlkp. – Dlaczego jestem w Kościele? Wielu z nas nosi w sobie to pytanie – mówił ks. Mariusz Jagielski. – Ja jestem w Kościele dlatego, że zostałem tu wysłuchany. Tam, gdzie jesteś wysłuchany, tam jesteś u siebie. A jeśli nie jesteś wysłuchany, to nawet jeśli ci powiedzą, że jesteś u siebie, to sam stwierdzisz, że to nie jest twoje miejsce – zauważył.
Na zakończenie bp Tadeusz Lityński wręczył uczestnikom synodu specjalne posłania, a młodzi podziękowali, że zostali wysłuchani i liczą na to, że ich głos poniesie się dalej. – Cieszymy się, że ksiądz biskup nas wysłuchał. Że wysłuchał tego, co kochamy, co nas boli. Dzięki temu zobaczyliśmy, że ksiądz biskup jest bardzo na nas, młodych, otwarty – zauważyła Tamara Murzyńska.
Młodym podziękował też diecezjalny duszpasterz młodzieży – ks. Łuksza Malec. – Daliście wiele nie tylko sobie nawzajem, ale też nam, mam tu na myśli księży. Dla nas to też jest wielka sprawa. To, co wyście wypowiedzieli, co przekazaliście z waszego serca, bardzo chciałbym, żeby to posłużyło szerzej. Żeby to nie był zamknięty synod, ale żeby to był nowy początek, nowy ogień – podkreślił ks. Malec.
Synod odbywał się pod hasłem: „Kościół – tu jestem!”. Był to czas modlitwy, słuchania słowa Bożego i liturgicznych celebracji. W jego trakcie młodzi ludzie będą mogli wypowiedzieć swoją opinię o Kościele w trzech blokach tematycznych: „Kościół, który kocham”, „Kościół, który boli” i „Kościół, którego pragnę”.
W ramach synodu młodzież mogła wypowiedzieć swoją opinię o Kościele, zarówno pozytywną jak i krytyczną. Młodzi kochają w Kościele to, że to wspólnota ludzi w której mogą dawać siebie i dostawać dużo od drugiego człowieka.
Młodzi otwarcie mówili też o tym, co ich boli. Najczęściej poruszano kwestie skandalów obyczajowych wśród księży, upolityczniania Kościoła, skupianie się na kwestiach materialnych, czy faktu, że młodzież jest za mało doceniana w Kościele.
Odważnie też mówią o swoich pragnieniach. – Kościół, którego młodzi pragną to jest Kościół, który jest jednością i jest otwarty na drugiego człowieka. I w którym, my młodzi, dostajemy olbrzymie możliwości do działania bo jesteśmy nastawieni na to, aby dawać z siebie jak najwięcej – podkreśla Tamara Murzyńska.
W trakcie synodu odbyło się spotkanie panelowe z bp. Tadeuszem Lityńskim, który podziękował młodym za ich ważny głos. Podkreślił, że to wyraz ich miłości do Kościoła. – Zapisałem sobie wasze przemyślenia, wiele spraw w Kościele, które wpływają na wasz ból. I widzę, że mamy co robić teraz w Kościele diecezjalnym. Te wasze wypowiedzi nie pozostaną w notatniku, będziemy do nich wracać – podkreślił bp Lityński.
Owocem pracy II Synodu Młodych mają być dwa listy – do młodzieży i do duszpasterzy.
W trakcie Mszy św. nowi członkowie KSM złożyli swoje przyrzeczenia.