„Bóg nie zapragnął nas w tej wspólnocie, byśmy ze sobą rywalizowali, umacniali podziały, ale byśmy odkrywali, jak wielkim dobrem możemy być dla siebie! Bóg zapragnął nas razem, bo tylko idąc razem możemy przeżywać to, co trudne, co przerasta tak często w pojedynkę” – podkreślił bp Tadeusz Lityński podczas Mszy św. za ojczyznę w zielonogórskiej konkatedrze, która odbyła się w uroczystość NMP Królowej Polski.
Wspólna modlitwa rozpoczęła wojewódzkie obchody Narodowego Święta Trzeciego Maja. – To szczególny dzień dla naszej wspólnoty: wojewódzkiej, zielonogórskiej. Dzień refleksji na historią, wiarą i tożsamością narodową. W tym miejscu chcemy oddać hołd, zarówno naszej Matce i Królowej Maryi, jak i twórcom pierwszej w Europie i drugiej na świecie konstytucji będącej symbolem mądrości, odwagi i dążenia do dobra wspólnego – mówił dziekan ks. Mirosław Donabidowicz na początku Mszy św.
W homilii nie zabrakło odniesień do zarówno do uroczystości NMP Królowej Polski, jak i rocznicy Konstytucji 3 Maja. – Prawdziwe królowanie polega na ofierze z siebie! Polega na byciu dla drugiego człowieka, daniu mu tego dobra, które możemy uczynić – podkreślił kaznodzieja. –To szczególne zadanie, jakie Boża Opatrzność stawia dziś przed nami, jako wspólnotą Ojczyzny, w Święto Konstytucji 3-go Maja. Bóg nie zapragnął nas w tej wspólnocie, byśmy ze sobą rywalizowali, umacniali podziały, ale byśmy odkrywali, jak wielkim dobrem możemy być dla siebie! Bóg zapragnął nas razem, bo tylko idąc razem możemy przeżywać to, co trudne, co przerasta tak często w pojedynkę – dodał.
Kaznodzieja zauważył, że kiedy w dniu dzisiejszym wsłuchujemy się w słowo Boże, to przychodzi nam na myśl przede wszystkim opieka Maryi nad naszym narodem. – Wszak dziś czcimy Ją jako Królową Polski. To pierwszy akcent związany z kościelną uroczystością Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – podkreślił bp Lityński.
– Patrząc na przeszło tysiącletnią historię naszego narodu, w jubileuszowym czasie 1000 lat od koronacji pierwszego króla Bolesława Chrobrego, z łatwością dostrzegamy, że nasze „narodowe losy” złączyły się od samego początku z Matką Najświętszą. Maryja była i jest naszą drogą do Chrystusa, Jej Syna. Wystarczy przypomnieć, że nabożeństwem do Niej odznaczała się Dąbrówka, żona Mieszka I, który wraz z całym narodem przyjął chrzest. Znanym Jej czcicielem był św. Wojciech, który ugruntowywał w narodzie przyjętą co dopiero wiarę. Najstarsze świątynie w Polsce są poświęcone Matce Chrystusa, były wznoszone najczęściej pod wezwaniem Jej Wniebowzięcia. Najstarsza pieśń polska „Bogurodzica” była przez długi czas hymnem narodowym – dodał
Nie zabrakło odniesień do znaczenia rocznicy Konstytucji 3 Maja. – Niech nasza modlitwa wpisana w obchód religijnego i patriotycznego święta, będzie aktem miłości Kościoła i Ojczyzny – mówił na zakończenie. – Poczujmy się dumni za piękne karty naszej historii, które łączą Jasną Górę, katedrę lwowską, warszawską i Zamek Królewski, za ludzi którzy ją tworzyli z wielkim oddaniem i poświeceniem. To dzięki nim żyjemy w wolnym kraju – dodał.
Po wspólnej modlitwie uczestnicy w przemaszerowali na Plac Bohaterów, gdzie odbył się uroczysty apel z ceremoniałem wojskowym oraz defilada wojskowa. Przed Msz św. odbył się rodziny Marszobieg Konstytucji 3 Maja, a także złożono wiązanki kwiatów pod Obeliskiem Konstytucji 3 Maja w parku im. gen. Józefa Sowińskiego
kk