Jak co roku diecezjalna Caritas zaprosiła osoby zmagające się z samotnością i kryzysem bezdomności na wigilię. Do wieczerzy razem ze 120 zielonogórzanami zasiadł bp Tadeusz Lityński.
Wigilia rozpoczęła się od Mszy św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Prawda o narodzinach Boga, który z miłości przyjął ludzkie ciało, stał się człowiekiem, zawiera w sobie prawdę o Bożym Miłosierdziu. Tajemnica Bożego Miłosierdzia stanowi źródło i cel posługi charytatywnej Kościoła powszechnego i lokalnych wspólnot. Z tajemnicy Bożego Miłosierdzia czerpiemy inspirację do posługi względem tych, którzy się źle mają, są słabsi, chorzy, bez należytych środków do życia – mówił w homilii.
Dalsze spotkanie odbyło się salkach pod kościołem. Było łamanie się opłatkiem, śpiew kolęd i potrawy wigilijne:
Wigilia Caritas w Zielonej Górze – bp Tadeusz LityńskiW spotkaniu wzięło udział ponad 120 osób:
Wigilia Caritas – Zielona GóraDla wielu osób Wigilia Caritas to stały punkt w kalendarzu. – To wyjątkowe spotkanie, gdzie w ciepłej, domowej atmosferze można podzielić się opłatkiem – podkreśla pan Jacek.
Przed laty Wigilia Caritas byłą głównie dla osób w kryzysie bezdomności. – Dzisiaj ta przestrzeń poszerzyła się o osoby ubogie, o samotnych seniorów czy ludzi przeżywających różne kryzysy. Od czasów pandemii zauważamy obecność rodzin, które wróciły z zagranicy w kryzysie ekonomicznym – wyjaśnia ks. Stanisław Podfigórny, dyrektor Caritas. – To są podopieczni Parafialnych Zespołów Caritas, ale też nasi podopieczni ze stołówki, łaźni czy ogrzewalni – dodaje.
Jak na wigilię przystało nie zabrakło prezentów. W paczkach znalazła się nie tylko żywość, która pomoże przygotować świąteczne potrawy, ale także kosmetyki, słodycze.
W organizacji pomogli wolontariusze ze Szkolnych Kół Caritas ze Szkoły Podstawowej nr 6 i Zespołu Szkół Technicznych w Zielonej Górze.
Krzysztof Król /Gość Niedzielny
Oficjalna strona Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej