W Zielonej Górze 29 listopada świętowali górnicy wydobywający na co dzień ropę i gaz. Przed Akademią Barbórkową jak zawsze była Msza św. w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela, której przewodniczył bp Tadeusz Lityński.
Jak co roku zielonogórska Barbórka rozpoczęła się przy pomniku Ignacego Łukaszewicza od złożenia wiązanek kwiatów. – Świętujemy tak, jak tradycja nakazuje. Po złożeniu kwiatów idziemy na Mszę św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego i naszego kapelana ks. Józefa Niżnika. Potem uroczysty przemarsz do Teatru Lubuskiego i wręczenie odznaczeń i jubileuszy – wyjaśnia Krzysztof Krupiński, dyrektor oddziału PGNiG w Zielonej Górze.
Jaki to był rok dla PGNiG? – Stabilny. Trzeba przyznać, że oddział w Zielonej Górze jest największym oddziałem pod względem wydobycia w Polsce. Cały czas jest duże wydobycie ropy, cały czas duże wydobycie gazu i są perspektywy na więcej. Chcemy uruchomić trzy duże inwestycje i jestem przekonany, że to wpłynie na rozwój regionu – podkreśla Krzysztof Krupiński.
Krzysztof Król
„Gość Zielonogórsko-Gorzowski”
Materiał na stronie „Gościa Zielonogórsko-Gorzowskiego” – zgg.gosc.pl