W III niedzielę Wielkiego Postu obraz św. Józefa Kaliskiego dotarł do parafii pw. św. Henryka w Sulęcinie. To już 17 parafia, którą odwiedza.
Podobnie jak w całej diecezji, tak i tutaj 24 marca odbyła się najpierw Msza św., a potem spotkanie ewangelizacyjno-modlitewne dla mężczyzn. Katechezę dla nich wygłosił dzisiejszy misjonarz – ks. Grzegorz Słapek, który na co dzień jest ojcem duchownym w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu.
– Każdemu mężczyźnie towarzyszy potrzeba spełnienia w tym, co robi. Na różny sposób próbujemy tej potrzebie wychodzić naprzeciw. Jeśli więc szukamy wzorów do przeżywania naszej męskości, to nie ma lepszego od św. Józefa – mówił.
– On jest mężczyzną spełnionym, a dowodem na to jest jego świętość. My również będziemy spełnieni jako mężczyźni, jeśli postaramy się o osiągnięcie świętości, realizując swoje codzienne zadania. Bez względu na osobiste charyzmaty czy powołania zawsze pozostaniemy mężczyznami, których Bóg zaprasza do dojrzałości i odpowiedzialności, do wrażliwości na Jego słowo i do odwagi w Bożym działaniu. Pan zaprasza nas także do zdrowej religijności, która nie boi się świadectwa, ale sprawia, że w naszym sercu jest coraz więcej miejsca dla Boga i dla ludzi. Pokazał to swoim życiem św. Józef z Nazaretu – tłumaczył.
W peregrynacji wziął udział Jan Sywulski. – Przyjechał do nas obraz św. Józefa Kaliskiego. Jako że jestem facet i mieszkam w Sulęcinie, to nie mogło mnie tutaj zabraknąć. Wiarę mam we krwi. Przekazali mi ją rodzice i dziadkowie. Staram się jak tylko mogę służyć w Kościele i jestem nadzwyczajnym szafarzem Komunii Świętej od 15 lat. Będę dziś szczególnie modlił się o moją rodzinę – mówił pan Jan.
Krzysztof Król
„Gość Zielonogórsko-Gorzowski”
Materiał na stronie „Gościa Zielonogórsko-Gorzowskiego” – zgg.gosc.pl