Obraz św. Józefa Kaliskiego przemierza kolejne kilometry naszej diecezji. 12 marca dotarł do parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Szprotawie.
Homilię tego dnia wygłosił ks. Krzysztof Mrukowicz. – To był człowiek, który całkowicie zaufał Panu Bogu – podkreślał tuż przed Mszą św. kaznodzieja i dodał: – Warto uczyć się od niego ciszy. Dzisiejszy świat jest bardzo głośny i wiele informacji do nas dociera zewsząd. U św. Józefa był ten czas na spotkanie z Bogiem w ciszy, a dopiero z tego potem wypływało działanie. Po prostu modlitwa i czyn!
Podczas Mszy św. służyli nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej, których w tej parafii nie brakuje. Pomagają nie tylko przy rozdzielaniu Komunii w niedzielę, ale także co tydzień zanoszą Pana Jezusa chorym. – Taka peregrynacja jest potrzebna dla naszych rodzin. Trzeba, aby w Polsce odbudował się autorytet ojca domu, mężczyzny. Wydaje mi się, że współczesny mężczyzna może się nauczyć od św. Józefa przede wszystkim pokory w przyjmowaniu woli Bożej, czyli takiej postawy, która pozwala mężnie przyjąć i znosić to, co Pan Bóg dla nas przygotował – podkreślił Michał Ganowski.
– Zachęcam wszystkich mężczyzn do odważnego wyznawania swojej wiary i służby w Kościele. Nie można nic stracić! Można tylko zyskać! Pan Bóg jest wielki i daje wiele łask – dodał.
Krzysztof Król
„Gość Zielonogórsko-Gorzowski”
Materiał na stronie „Gościa Zielonogórsko-Gorzowskiego” – zgg.gosc.pl