Zmarł ks. Piotr Doellert

W poniedziałek 21 października 2024 r. w Domu Księży Emerytów w Zielonej Górze, w 74. roku życia i 47. roku kapłaństwa, zakończył swoją ziemską pielgrzymkę śp. ks. Piotr Doellert, emerytowany kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Uroczystości pogrzebowe odbędą się w czwartek 24 października br. w parafii pw. Nawiedzenia NMP w Lubsku według następującego porządku:

  • godz. 10.30 – Czuwanie modlitewne (modlitwa różańcowa) w kościele parafialnym;
  • godz. 11.00 – Msza św. pogrzebowa;
  • po zakończeniu Mszy św. przejazd na cmentarz komunalny w Lubsku i złożenie ciała w grobie rodzinnym.

Śp. ks. Piotr Doellert urodził się 8 września 1951 r. w Nowej Soli w rodzinie Edwarda i Janiny z domu Bennich. W 1954 r. rodzina przeprowadziła się do Lubska. Tam ukończył szkołę podstawową i liceum ogólnokształcące. Po uzyskaniu świadectwa dojrzałości w 1969 r. podjął studia w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Gdańsku. W 1970 r. przerwał studia i podjął pracę w Lubsku. W 1971 r. został wezwany do odbycia zasadniczej służby wojskowej, po dwóch miesiącach od jej rozpoczęcia uzyskał jednak zwolnienie, powrócił do Lubska i pracował w Przedsiębiorstwie Upowszechniania Prasy i Książki „Ruch”. W 1972 r. rozpoczął studia w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu. 30 kwietnia 1978 r. w katedrze gorzowskiej otrzymał święcenia kapłańskie z rąk sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty. Jako wikariusz pracował w następujących parafiach: Stary Dwór (czerwiec – lipiec 1978), Międzyrzecz (św. Jana Chrzciciela, 1978-79), Klenica (1979-82), Gorzów Wlkp. (Niepokalanego Poczęcia NMP, 1982-84), Ołobok (1984-85), Tuplice (1985-88). W 1988 r. ze względu na zły stan zdrowia uzyskał zgodę przełożonych na zamieszkanie w domu rodzinnym w Lubsku. Mieszkał tam do roku 2014 angażując się również w miarę możliwości w pomoc duszpasterską w parafii pw. Nawiedzenia NMP. 1 marca 2014 r. przeniósł się do Domu Księży Emerytów w Zielonej Górze.

Sprawdź także

List Rektora Z-GWSD na Niedzielę Chrystusa Króla 2024

Siostry i Bracia, Drodzy Przyjaciele! Nikt z nas nie lubi być osądzanym, a jednocześnie sami …

Skip to content