Na dworze skwar się leje z nieba, a przed nimi kilkaset kilometrów na pieszo. Ale w sercu odwaga i wiara w Bożą opiekę. Blisko 300 pielgrzymów wyruszyło dziś z Zielonej Góry na Jasną Górę.
Mszy św. na rozpoczęcie pielgrzymki w zielonogórskiej konkatedrze przewodniczył bp Tadeusz Lityński. – Drodzy Pielgrzymi wyruszacie na Jasną Górę niosąc swoje własne sprawy, ale też macie cały bagaż swoich intencji. Chciałbym również poprosić, abyście do tych intencji włączyli modlitwę o powołania kapłańskie i zakonne. Proszę też módlcie się z naszą katedrę, w której po ubiegłorocznym pożarze trwa remont i nie sprawuje się tam liturgii – zaapelował pasterz diecezji.
– Każdy z Was jest apostołem. Apostołem naszego Pana Jezusa Chrystusa, apostołem Bożej miłości – dodał na zakończenie.
Na tegorocznej pielgrzymce nie zabraknie nawiązań do 100. lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. – W tym roku w sposób szczególny chcemy pamiętać o naszych przodkach, którzy nam wysłużyli wolność – wyjaśnia ks. Krzysztof Kocz, przewodnik pielgrzymki zielonogórskiej.
Przed pątnikami z Zielonej Góry dokładnie 352 km. Najkrótszy etap to 22, a najkrótszy to 45 km. Ale odległości i kilometry nie przerażają uczestników. – Nie boimy się! Bóg jest z nami – podkreśla Małgorzata Włoszczyzna z Zielonej Góry, która idzie podziękować Matce Bożej, a jest za co!
– Idę w dziękczynnej pielgrzymce za moją 17 miesięczną wnusię, która cudownie ozdrowiała z białaczki – wyjaśnia zielonogórzanka.
Pielgrzymi do Matki Bożej Częstochowskiej dotrą 12 sierpnia.
Krzysztof Król
„Gość Zielonogórsko-Gorzowski”
Materiał na stronie „Gościa Zielonogórsko-Gorzowskiego” – zgg.gosc.pl