Diecezjalne obchody 33. rocznicy śmierci sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty

W Gorzowie Wlkp. odbyły się 27 stycznia diecezjalne obchody 33. rocznicy tragicznej śmierci Sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty. W Eucharystii celebrowanej pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego dziękowano Bogu za świadectwo życia i świętości wybitnego ordynariusza gorzowskiego.

Podczas procesji z darami została przyniesiona księga „Positio”, dokument potwierdzający heroiczność cnót biskupa Wilhelma. Gorzowski pasterz został uznany kandydatem na ołtarze, w którym wierni, oczekując na beatyfikację i kanonizację, rozpoznają brata, i świętego.

W montażu słowno-muzycznym klerycy z paradyskiego seminarium przedstawili epizod z życia bp. Pluty, który przez modlitwę, ciszę, kontemplację oraz osobiste zjednoczenie z Bogiem pragnął dzielić się tym doświadczeniem z innymi.

Przypomniano, że bp Wilhelm pisał opasłe tomy książek, listów, przemówień, mówiące o jednym – o życiu wewnętrznym. To była i jest nieustanna zachęta, aby ochrzczeni byli ludźmi modlitwy, zjednoczonymi z Jezusem Chrystusem.

– Drodzy pasterze, dzisiaj Sługa Boży mówi do was. Przez fakt zjednoczenia z Chrystusem, przez biskupią konsekrację, macie dawać nam świadectwo świętości. Piuski na głowach świadczą, że chcecie być nieustannie w Bożej obecności i tą obecnością macie ubogacać braci w kapłaństwie, tak jak ubogacało prezbiterium życie bp. Wilhelma. Jesteśmy wdzięczni za święcenia, modlitwę, miłość do kapłanów, do rodziny. Takiej postawy Sługa Boży ciągle uczy każdego kapłana, aby zjawisko osmozy przeniosło się na wspólnoty, do których zostali księża posłani. Świętość kapłańska będzie uświęcała wiernych. A rodziny, małżeństwa? Czy wasze zjednoczenie z Jezusem Chrystusem przez sakrament pokuty i pojednania, przeżywanie Eucharystii i wspólna modlitwa, czy to nie będzie uświęcało waszych dzieci? – mówił podczas homilii ks. Mariusz Dudka

Na zakończenie kaznodzieja poprosił o ufną modlitwę, szczególnie w bardzo trudnych sprawach codziennego życia, za wstawiennictwem Sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty.