W sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej bp Tadeusz Lityński udzielił święceń diakonatu trzem alumnom Wyższego Seminarium Duchownego w Paradyżu.
Do święceń diakonatu w bazylice pw. Matki Bożej Rokitniańskiej w Rokitnie przystąpili: Dawid Klepusewicz z parafii pw. św. Józefa Rzemieślnika w Nowej Soli, Wojciech Lisiewicz z parafii pw. św. Alberta Chmielowskiego w Zielonej Górze oraz Paweł Mikołajczak z parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP we Wschowie.
Na początku homilii bp Tadeusz Lityński odniósł się do Roku Jubileuszowego, który trwa w tutejszym sanktuarium. W tym roku mija 350 lat od przybycia cudownego wizerunku do Rokitna.
– Matkę Najświętszą prosimy, by te trzy serca biły szczerą miłością do Jej Syna Jezusa, do wspólnoty Kościoła i do każdego człowieka, zwłaszcza najbardziej ubogiego moralnie, duchowo i materialnie. Niech wyobraźnia miłosierdzia pozwoli Wam, Drodzy Bracia, dostrzec każdą formę ubóstwa, która okrada z nadziei ludzi naszych trudnych czasów. Na wzór Maryi z tego świętego wzgórza, zasłuchajcie się w Boga i człowieka, by jak najlepiej rozeznać jak kochać i służyć, jak nieść Ewangelię i dawać świadectwo Chrystusowej prawdzie – mówił bp Lityński.
Pasterz diecezji w homilii przywołał słowa św. Jana Pawła II: „Egoizm niech ustąpi miejsca miłości”. – Kultura egoizmu panosząca się w naszych czasach utrudnia realizowanie powołania zarówno w służbie we wspólnocie Kościoła, jak i w życiu małżeńskim i rodzinnym. Każde powołanie skażone egoizmem – czyli miłością własną, staje się ciężarem zarówno dla tego kto służy, jak również dla tych, którym się usługuje. Proście Służebnicę Pańską z Rokitna, aby Wasza miłość była wolna od egoizmu, który podpowiada, by służyć tylko wtedy, gdy wiąże się to z korzyścią materialną czy wizerunkową. Niech Wasza służba będzie bezinteresowna i niech zawsze wypływa z fascynacji Ewangelią i z chęci naśladowania Zmartwychwstałego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć – mówił bp Lityński.
Bp Lityński zachęcał alumnów, aby wzięli sobie do serca słowa z dzisiejszej Ewangelii: „Wytrwajcie w miłości mojej”. – On pragnie od dzisiaj nazywać Was swoimi przyjaciółmi. Postawcie na tę przyjaźń, która umocni Waszą drogę w chwilach zwątpienia, cierpienia, czy odrzucenia z jakim się spotkanie jako świadkowie Chrystusa w dzisiejszym świecie – zauważył.
Zachęcał, aby swoje życie opierali na trzech filarach. – Niech moc krzyża będzie Waszą siłą, niech Eucharystia będzie Waszym codziennym pokarmem i uświęceniem, a zażyłość z Maryją pewnym drogowskazem, wskazującym zawsze na Chrystusa Zmartwychwstałego – mówił hierarcha.
Diakonat to wielka godność w Kościele Chrystusowym. – Będziecie bardzo blisko Jezusa w Jego zbawczej misji we współczesnym świecie, w Jego służbie. Nie jest to godność dla chwały ludzkiej, ale dla chwały Bożej. Decydujecie się na to, żeby być sługami – podkreślał bp Lityński.
– Niech w Waszej diakońskiej posłudze i w sercu wszystkich uczestników dzisiejszej uroczystości odciśnie się na zawsze ten obraz Jezusa, który daje nam przykład jak umywać nogi, czyli służyć i kochać do końca. Niech też odciśnie się w nas obraz Matki, która Cierpliwie Słucha, bo tylko w tej postawie można odszukać braci i siostry, którzy potrzebują naszej pomocnej dłoni – dodał na koniec.
Krzysztof Król
„Gość Zielonogórsko-Gorzowski”
Materiał na stronie „Gościa Zielonogórsko-Gorzowskiego” – zgg.gosc.pl