Na co dzień zajmują się wydobyciem ropy naftowej i gazu ziemnego. Za nami Barbórka w Winnym Grodzie. Górnicy jak co roku nie zapomnieli o modlitwie!
W Zielonej Górze świętowali górnicy wydobywający na co dzień ropę i gaz. Eucharystię w intencji żyjących i zmarłych pracowników oraz ich rodzin odprawił 9 grudnia bp Tadeusz Lityński.
Uroczystości rozpoczęły się od złożenia kwiatów przed pomnikiem Ignacego Łukasiewicza przed siedzibą oddziału PGNiG przy ul. Boh. Westerplatte. Później była Msza św. w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela, a na koniec akademia barbórkowa w Teatrze Lubuskim.
W słowie pasterza diecezji zielonogórsko-gorzowskiej do górników nie zabrakło odniesień do św. Barbary.
– Trzeba nam żyć na co dzień jak żyła św. Barbara! Trzeba Chrystusa uznać za największy skarb! Trzeba o Niego tak walczyć, jak trudzicie się Waszą codzienną pracą. Zapewniam Was Bracia i Siostry, że z Nim pracuje się o wiele efektywniej, bo On nie utrudnia współpracy, ale ją błogosławi i wspomaga! – podkreślił w homilii bp Tadeusz Lityński.
– Wiem, że odwagi Wam nie brakuje! Wiem, że kochacie trudną pracę! Dlatego jestem przekonany, że wspomożecie Waszą Patronkę pogłębionym adwentowo świadectwem życia. Szczęść Wam Boże! – mówił pasterz diecezji na zakończenie.
A jaki to był rok dla górników? – To był dla nas dobry rok, jeśli chodzi wydobycie. Wydobyliśmy ok. 3,5 mld metrów sześciennych zaazotowanego gazu i ponad 700 tys. ton ropy. Chodzi o teren kilku województw, za które odpowiada oddział w Zielonej Górze, czyli od Pomorza do Dolnego Śląska – wyjaśnia Krzysztof Potera, dyrektor oddziału w Zielonej Górze.
– Nowe wyzwania to kolejne odkrycia i poszukiwania ropy i gazu – dodaje.
Krzysztof Król
dziennikarz „Gościa Zielonogórsko-Gorzowskiego”