W Domu „Uzdrowienia Chorych” im. Jana Pawła II w Głogowie w dniach od 23 – 25 listopada odbyły się rekolekcje dla nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. Rekolekcje prowadził ks. dr Zbigniew Cieszkowski z Rokitna.
Temat skupienia brzmiał: „Młodość Kościoła źródłem młodości chrześcijańskiego ducha”, nawiązujący do ostatniego Synodu Biskupów o młodzieży. Rekolekcje rozpoczęły się Mszą św., którą koncelebrowali bp Tadeusz Lityński oraz ks. prał. Zbigniew Kobus, opiekun szafarzy w naszej diecezji. Oprócz Eucharystii w programie rekolekcji znalazły się adoracja Najświętszego Sakramentu, konferencje i praca w czterech grupach, w których szafarze zastanawiali się jakie sposoby nawracania i odnowy widzą w małżeństwie, rodzinie, narodzie i Kościele.
Do Głogowa przyjechało ponad 100 szafarzy z całej naszej diecezji. – Jestem szafarzem od niespełna roku. Na takich rekolekcjach jestem po raz pierwszy. Sam fakt szafarzowania jest dla mnie wielką, wspaniałą przygodą i przeżyciem. To nie jest tak, że człowiek przyzwyczaja się do tej funkcji, tylko przeżywa ją podczas każdej Mszy św. na nowo. Ma świadomość tego, że Pan Jezus na ołtarzu po raz kolejny ofiaruje się za nas, za poszczególne intencje – powiedział Witold Hutyra z parafii św. Henryka w Sulęcinie.
W rekolekcjach regularnie uczestniczy Edward Kowal z parafii św. Wawrzyńca na głogowskim Brzostowie. – Takie rekolekcje budują jedność wspólnoty takiej jak szafarze. Poza tym obecność i katecheza księdza biskupa, który zaszczycił nas swoją obecnością pokazuje, że jesteśmy jednak ważni w diecezji, że nasza posługa jest dostrzegana i że polegają na nas jako mężczyznach – powiedział Witold Kowal. – Patrzę na to jako na pewien dar, którym Pan Bóg mnie wyróżnił. Jest we mnie taka radość, że mogę iść, komuś posługiwać – akurat ja, człowiek grzeszny, znając swoją naturę i przeszłość, bo Pan Bóg mnie akurat wybrał i chce mnie utrzymać na tej Bożej drodze.
– Nasza posługa polega przede wszystkim na udzielaniu sakramentu Komunii św., aktywnym uczestniczeniu we Mszy św. i staniu przy ołtarzu. Odczuwanie bliskości Boga, patrzenie na Przeistoczenie, to co się dzieje na ołtarzu – to wszystko jest dla mnie bardzo wielkim przeżyciem – powiedział Krzysztof Bączek, który również przyjechał z parafii na Brzostowie, a szafarzem jest od 3 lat. – Jestem pierwszy raz na rekolekcjach dla szafarzy. Wcześniej jeździłem na rekolekcje u jezuitów. Miałem możliwość rozglądnięcia się, popatrzenia w lewo, w prawo i stwierdzam, że jest nas dużo, choć jest to tylko część szafarzy, którzy posługują w diecezji, bo w sumie – jak powiedział ksiądz biskup – jest nas ponad 500 w diecezji.
Kamil Krasowski
„Aspekty”
Materiał na stronie „Niedzieli” – zielonagora-gorzow.niedziela.pl