Obraz św. Józefa przemierza kolejne kilometry naszej diecezji pod hasłem „Milczeć, walczyć, kochać”. 18 marca dotarł do parafii św. Józefa w Żarach.
Peregrynacja to dobra okazja do odkrycia osoby św. Józefa. – Dzisiaj chciałbym przede wszystkim przekazać to, jak św. Józef umiejętnie, choć nie bez trudu, przyjmował Boże życie, a jednocześnie obdarzał Jezusa swoim człowieczeństwem. Nie jako ojciec biologiczny, ale jako ten, który uczył zawodu, wprowadzał w obrzędy religijne lub prowadził do Jerozolimy na pielgrzymkę. Dał Mu całego siebie jako człowiek dojrzały. To prawdziwy przewodnik w wierze – podkreślał przed Mszą św. ks. Arkadiusz Cygański.
Jednym z mężczyzn wnoszących obraz do kościoła był Jacek Stryonowski. – To dla mnie zaszczyt i wyróżnienie – podkreślił katecheta. – Rok temu byłem na pielgrzymce do Kalisza i modliłem się przy obrazie. Przyznam szczerze, że bardziej podoba m się odsłonięty. W Kaliszu jest ukryty pod sukienką i tam przysłania tą tajemnicę Boga, który objawia i w Świętej Rodzinie i w Trójcy Świętej. W tym obrazie pokazuje się też rola św. Józefa, który był pewnym opiekunem dla Świętej Rodziny dodał.
Tuż przed rozpoczęciem Eucharystii św. Józefa przywitał tutejszy proboszcz. – Mam pokusę powiedzieć: „Nie będziemy Cię witać”. Bo jesteś tutaj z nami nieustannie. Jesteś patronem naszej parafii. Jesteś tym, który ciągle przy nas jest i ciągle nas umacnia – mówił proboszcz na rozpoczęcie Mszy św. i kontynuował: – Chcemy podziwiać Twoją wiarę i w nią wpatrywać się w tych trudnych czasach, kiedy wielu ludzi wiarę myli z doświadczeniem. Wiara to pójście za Bogiem bez zadawania pytań.
Krzysztof Król
„Gość Zielonogórsko-Gorzowski”
Materiał na stronie „Gościa Zielonogórsko-Gorzowskiego” – zgg.gosc.pl